Tekst zewnętrzny, artykuł sponsorowany
Nareszcie nastał czas wakacji. Większość ma już zaplanowane podróże, a jak pokazują statystyki, ich głównym celem będzie polskie morze. Stwarza ono idealne warunki do beztroskiego wypoczynku, zwłaszcza że ostatnio nie możemy narzekać na pogodę, która od miesięcy raczy nas cudownymi promieniami słonecznymi. No właśnie – te promienie są przyjemne, ale jednak mogą zaszkodzić delikatnemu ciału. Swędząca skóra jest częstym problemem nadmorskich turystów. Jak więc należałoby ją pielęgnować, by tego świądu się pozbyć?
Jak poradzić sobie ze swędzeniem skóry po opalaniu?
Po powrocie do kurortu z plaży każdy chce od razu udać się pod prysznic, by zmyć z siebie resztki morskiej wody i piasek, który potrafi powchodzić we wszystkie zakamarki strojów kąpielowych. Kąpiel to dobry pomysł, o ile odbędzie się bez użycia środków kosmetycznych. Jeżeli opalanie zakończyło się zaczerwienieniem i podrażnieniem skóry, przez jakiś czas najlepiej nie używać na niej żadnych agresywnych żelów czy mydła i całkowicie zrezygnować z używania peelingów, szorstkich gąbek oraz myjek. Zwykła woda w zupełności wystarczy. Powinna mieć ona średnią temperaturę, bo zbyt gorąca wzmocni uczucie świądu.
Doraźnie pomogą też różnego rodzaju kremy chłodzące. Warto zaopatrzyć się w nie jeszcze przed wyjazdem nad morze, bo są one tak chętnie i często kupowane przez klientów, że w sklepach występujących w nadmorskich miejscowościach często ich brakuje. Chłodzący żel przyniesie natychmiastową ulgę. Wystarczy posmarować nim te fragmenty skóry, które były wcześniej opalane.
Czytelniku pamiętaj:
Niniejszy artykuł ma wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowi poradnika w rozumieniu prawa. Zawarte w nim treści mają na celu dostarczenie ogólnych informacji i nie mogą być traktowane jako fachowe porady lub opinie. Każdorazowo przed podejmowaniem jakichkolwiek działań na podstawie informacji zawartych w artykule, skonsultuj się ze specjalistami lub osobami posiadającymi odpowiednie uprawnienia. Autor artykułu oraz wydawca strony nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ewentualne działania podejmowane na podstawie informacji zawartych w artykule.
Żel chłodzący uratował nam życie w ostatnie wakacje, córka tak się spiekła, że nic innego nie pomagało, a z tym jakoś przetrwaliśmy